
II miejsce w konkursie zdobyła Julia Lipińska, studentka IV roku Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, za przedstawienie pomysłu na rewitalizację terenu po dawnym PGR. W rozmowie z laureatką pytamy o kulisy tworzenia projektu, idealny budynek ekologiczny, a także poruszamy temat łączenia współczesnych rozwiązań projektowych z tradycyjną, wiejską zabudową.
Redakcja: Co zainspirowało Cię do przedstawienia w projekcie rewitalizacji obszaru dawnego PGR?
Julia Lipińska: Trudno jest mi jednoznacznie wskazać jedno źródło inspiracji. Myślę, że był to zespół czynników, które wystąpiły w podobnym czasie. Możliwe, że temat wsi oraz nieco bardziej świadomego myślenia o jej architekturze, pojawił się po natknięciu się na książkę „Trouble in Paradise” pod redakcją Wojciecha Mazana. Wtedy stanęłam przed zjawiskiem, które wydało mi się rzadko poruszane w kontekście architektury pośrednio dotyczącej również mojego otoczenia. Mam na myśli osoby starsze pozostające na terenach PGR, które stały się w pewien sposób bezsilne wobec następujących przemian, a które były i są osobami tworzącymi wzory funkcjonowania we wspólnocie.
Red.: Czy była to praca specjalnie przygotowana na potrzeby konkursu, czy wykonana podczas studiów?
J.L.: Projekt był tworzony w ramach pracy dyplomowej pod opieką dr. inż. arch. Marka Lambera.
Red.: Które elementy projektu uważasz za rozwiązania najbardziej ekologiczne?
J.L.: Według mnie jest to system projektowanej zieleni, którego centrum stanowi łąka – teren najbardziej bioróżnorodny. Myślę, że jest najbardziej ekologiczny ze względu na niewprowadzanie elementów obcych do naturalnego otoczenia. Jest to jednocześnie najprostsze rozwiązanie ekologiczne, które może zostać wprowadzone w niemal dowolnej lokalizacji, bez ingerencji człowieka w środowisko naturalne. Uzupełnieniem tego systemu w projekcie są różne formy zieleni wysokiej i niskiej, sady owocowe oraz ogrody warzywne z kompostownikami.
Red.: Co stanowiło największe wyzwanie w połączeniu współczesnych rozwiązań projektowych z tradycyjną, wiejską zabudową?
J.L.: Myślę, że było to poszukiwanie połączeń i zależności pomiędzy rozwiązaniami tradycyjnymi, a nowymi technologiami. Ważna była również analiza współcześnie funkcjonującej wsi. Gospodarstwo w Leśnicy, gdzie zdecydowałam się umieścić mój projekt, było miejscem, które utraciło swój pierwotny rolniczy charakter, kierując rozwój na zabudowę mieszkaniową. Dlatego też starałam się, aby zastosowanie materiałów oraz nowej technologii nie zdominowało pierwotnego charakteru miejsca.
Red.: Jakie obowiązkowe elementy powinien posiadać idealny budynek ekologiczny?
J.L.: Myślę, że funkcjonowanie systemu elementów powiązanych i zależnych od siebie mogłoby dać rezultaty zbliżone do „idealnego budynku ekologicznego”. Jednak odpowiadając na to pytanie w dużym uproszczeniu, myślę, że budynek taki powinien być co najmniej neutralny dla środowiska zarówno pod względem ekologii, jak i wpisywania się w krajobraz.
Red.: Jaka była twoja reakcja, gdy dowiedziałaś się, że twój projekt zajął drugie miejsce w konkursie?
J.L.: Pamiętam, jak dzień przed ogłoszeniem wyników prowadziłam rozmowę na temat postawionego w konkursie pytania o „zaprojektowaniu proklimatycznego domu jednorodzinnego”. Wtedy to stwierdziłam, że moja praca chyba nie do końca dobrze odpowiada na postawione pytanie, ze względu na zaproponowanie opracowania nieco szerszego kontekstu w wyraźnie zdefiniowanej lokalizacji. Po ogłoszeniu wyników byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Cieszę się, że projekt został zauważony. Myślę, że dzięki temu temat możliwości przekształceń terenów dawnych Państwowych Gospodarstw Rolnych pozostaje wciąż aktualny.
Serdecznie dziękujemy za rozmowę i jeszcze raz gratulujemy!
Wszystkie nagrodzone prace można obejrzeć na stronie: https://domzklimatem.gov.pl/projekt-proklimatycznego-domu#projekt-proklimatycznego-domu
POLECAMY

Generujesz prąd dzięki instalacji fotowoltaicznej? Ogrzewasz dom pompą ciepła? A może zbierasz deszczówkę?

Uruchomiono piąty nabór wniosków o dofinansowanie w programie „Mój Prąd”.

Zmiany klimatu to procesy globalne, jednak ich skutki odczuwalne są przede wszystkim lokalnie. Szczególnie narażone na ekstremalne zjawiska klimatyczne są miasta.

Zmiany klimatu są jednym z najpoważniejszych zagrożeń XXI wieku. Postępujący globalny wzrost średniej temperatury, jego skutki dla środowiska i gospodarki, a także ciążąca na ludzkości odpowiedzialność za tempo i charakter zmian klimatu wymagają podjęcia kompleksowych działań.

Współczesne miasta mierzą się z wieloma wyzwaniami związanymi ze zmianami klimatu. O tym jak sobie z nimi radzić i dobrych praktykach w zakresie błękitno-zielonej infrastruktury rozmawiamy z Katarzyną Fornal-Urbańczyk – inspektor w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

Parki kieszonkowe to bardzo małe parki przeznaczone do publicznego wypoczynku. Najczęściej są to niewielkie publiczne tereny zielone zlokalizowane na placach miejskich lub na wydzielonych małych fragmentach gruntów między budynkami.