
Powiedzenie „miejska dżungla” ma raczej pejoratywny wydźwięk. Głównie z powodu betonowych i stalowych wieżowców zajmujących centra miast. Wysokie budynki pojawiają się coraz częściej także poza centrum i „kradną” coraz więcej naturalnej przestrzeni. A gdyby tak zamienić wysokoemisyjne surowce na naturalny, służący środowisku i człowiekowi? Drapacze chmur zbudowane z drewna udowadniają, że współczesne technologie drewniane nie mają żadnych ograniczeń.
Wykorzystanie odnawialnego surowca, jakim jest drewno, przynosi przede wszystkim korzyści środowiskowe. Drzewa pochłaniają z atmosfery szkodliwy dwutlenek węgla, ta naturalna właściwość dotyczy także konstrukcji drewnianych. Ponadto produkcja, transport i wzniesienie drewnianego budynku generuje o 40% mniej CO2 w porównaniu z betonem i o 30% mniej CO2 w porównaniu ze stalą. Sektor budowlany w państwach Unii Europejskiej odpowiada za 35% emisji gazów cieplarnianych i jest drugim co do wielkości emitentem CO2 do atmosfery w UE. Międzynarodowy raport Architecture 2030 wskazuje, że rocznie cała branża budowlana generuje aż 3,7 miliarda ton CO2. Pesymistyczne dane zmuszają do wdrożenia wielu, często radykalnych zmian, także w sektorze budowlanym.
Drewno jest aktualnie jedynym odnawialnym materiałem budowlanym o tak wielu możliwościach
i pozytywnych właściwościach. Jest wytrzymałe, łatwe w obróbce i podlega recyklingowi. Konstrukcje powstałe na jego bazie mają doskonałe parametry akustyczne, termiczne i izolacyjne. Sprzyjają utrzymaniu zdrowego klimatu, poprzez zdolność do samoregulacji wilgotności i temperatury. Wysoka wytrzymałość drewna w stosunku do jego masy sprawia, że coraz więcej inwestorów i architektów właśnie w tym materiale upatruje materiał przyszłości.
Początek XXI wieku stanowił przełom dla drewnianego budownictwa. Kojarzone do tej pory wyłącznie z jednorodzinnymi domami, znalazło swoje zastosowanie w budynkach użyteczności publicznej, kilkupiętrowych blokach, a nawet w kilkudziesięciopiętrowych wieżowcach. I tak, w lipcu 2017 powstał najwyższy wówczas drewniany budynek na świecie – 18-piętrowy dom studencki Brock Commons Tallwood House w Kanadzie. Kanadyjski wieżowiec musiał oddać swój zaszczytny tytuł norweskiemu Mjøstårnet, który przewyższa go o 22 metry. Kolejnym wartym uwagi drewnianym wieżowcem jest HoHo Vienna – 24-kondygnacyjna konstrukcja mieszcząca w sobie część mieszkalną, biurową oraz komercyjną z hotelami i restauracjami na czele. Austriacki budynek z zewnątrz wygląda jak ogromne drewniane klocki lego, z fasadą przypominającą korę drzewną. Natomiast odsłonięte drewniane powierzchnie nadają mu elegancję i naturalny urok. Kolejną okazałą, bo aż 9-piętrową budowlą (plus podwyższony parter i podwójny sufit na najwyższym piętrze) jest szwedzki Kajstaden - Tall Timber Building. Wszystkie części budynku, na które składają się: ściany, belki stropowe, balkony oraz szyby wind i klatki schodowe powstały z drewna klejonego krzyżowo. Z Kajstaden rozlega się wspaniały widok na zielone tereny, jezioro Mälaren i nadbrzeżną promenadę. Patrząc na idealne wpisanie drewnianego budynku w okoliczny krajobraz, ma się wrażenie, że „wyrósł” tam naturalnie.
Drewno, jako jedyny materiał budowlany jest odnawialne i wymaga zdecydowanie mniej energii zarówno podczas produkcji, transportu, jak i w czasie eksploatacji budynku. Patrząc na powyższe przykłady, śmiało można stwierdzić, że nowoczesne technologie drewniane to milowy krok w stronę ekologicznej infrastruktury i zrównoważonego rozwoju miast.
POLECAMY

Generujesz prąd dzięki instalacji fotowoltaicznej? Ogrzewasz dom pompą ciepła? A może zbierasz deszczówkę?

Uruchomiono piąty nabór wniosków o dofinansowanie w programie „Mój Prąd”.

Zmiany klimatu to procesy globalne, jednak ich skutki odczuwalne są przede wszystkim lokalnie. Szczególnie narażone na ekstremalne zjawiska klimatyczne są miasta.

Zmiany klimatu są jednym z najpoważniejszych zagrożeń XXI wieku. Postępujący globalny wzrost średniej temperatury, jego skutki dla środowiska i gospodarki, a także ciążąca na ludzkości odpowiedzialność za tempo i charakter zmian klimatu wymagają podjęcia kompleksowych działań.

Współczesne miasta mierzą się z wieloma wyzwaniami związanymi ze zmianami klimatu. O tym jak sobie z nimi radzić i dobrych praktykach w zakresie błękitno-zielonej infrastruktury rozmawiamy z Katarzyną Fornal-Urbańczyk – inspektor w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

Parki kieszonkowe to bardzo małe parki przeznaczone do publicznego wypoczynku. Najczęściej są to niewielkie publiczne tereny zielone zlokalizowane na placach miejskich lub na wydzielonych małych fragmentach gruntów między budynkami.